Częstą przypadłością w domowych drzwiach jest latającą na boki klamka. Często przyczyną takiego stanu rzeczy jest luźny szyldzik, którego otwór powinien stabilizować klamkę. Jest to znana usterka, najczęściej wynika z poluzowanych, bądź pogubionych śrub, które powinny trzymać szyldzik. W przypadku starych drzwi, trudne może okazać się znalezienie takiej samej bądź pasującej klamki. Na szczęście producenci oferują specjalne zestawy naprawcze, o dosyć uniwersalnym zastosowaniu.

Zestaw naprawczy – z czego się składa

Najczęściej to po prostu dwie śruby i dwie gwintowane zaślepki. Zdarza się, że w zestawie mogą się znaleźć również trzpień do klamki, uszczelki i segery. W tym tekście skupimy się jednak na samej wymianie śrub szyldzika, gdyż to jest najczęstsza przyczyna „luźnej klamki”. Przy zakupie zestawu najważniejsze to dobrać kolor pasujący do klamki i długość śruby. Jeżeli nie uda nam się znaleźć odpowiedniego rozmiaru, weźmy dłuższą. Na etapie montażu będzie ją można skrócić. Zakup zestawu naprawczego nie powinien przekroczyć 30 zł.

Montaż szyldzika

Jeżeli kupiliśmy nieco dłuższe śruby będziemy je musieli skrócić. Odpowiednim do tego narzędziem będzie szlifierka kontowa, z tarczą do metalu. Kiedy tniemy śrubę warto wcześniej nałożyć nakrętkę  miejsce, w którym będziemy ciąć. Uchroni to nas przed uszkodzeniem gwintu. Kiedy mamy już gotowej długości śrubę wkładamy w otwory szyldziku gwintowane zaślepki. Z drugiej strony wkładamy śruby, i wkręcamy je w zaślepkę. Odpowiedni będzie do tego ręczy wkrętak o odpowiedniej końcówce. Czasami może się zdarzyć, że zaślepka nie zaklinuje się w otworze szyldzika i będzie się kręcić. Wtedy należy ją trzymać kombinerkami do momentu aż zaciśnie się na drzwiach. Śruby wkręcamy do momentu aż szyldzik będzie sztywno przylegał do drzwi. Tak w łatwy sposób możemy pozbyć się uciążliwego problemu z naszymi drzwiami.